środa, 22 października 2014

Domowy twaróg

Mieszkam na wsi, ale krówki nie mam :) Dawno już chciałam spróbować czy i mnie uda się zrobić serek, który pamiętam z czasów dzieciństwa, jak kupowało się na wiejskim targu, od gospodyni. Zaraz obok, w koszykach wiklinowych, siedziały małe kaczuszki lub kurczaczki :) Z pomocą przyszła, jak zawsze niezawodna przyjaciółka. Objaśnił co i jak... i proszę bardzo... jest...nie już go nie ma,bo dzieci rzucają się na twaróg szybciej niż na czekoladę :)

Potrzebujemy 4 l, świeżego krowiego mleka, które nie stało w basenie.
Umieszczamy je w misce.
Do tego 2 - 3 dni cierpliwości, bo tyle zsiada się w ciepłym miejscu mleko.
Gdy mleko jest gotowe, ściągamy z niego do słoiczka śmietanę (świetna do zup) i umieszczamy je w garnku.

 

Nastawiamy na najmniejszym palniku i skręcamy na minimalne grzanie.
Po około godzinie serwatka jest oddzielona a "ser" pływa na wierzchu.
Zostawiamy aż wystygnie.
Po tym czasie w dużym sitku umieszczamy gazę i zawartość garnka wylewamy na nią.
Gazą szczelnie owijamy ser i zostawiamy na sitku, aż reszta serwatki odsączy się.
Odwijamy i gotowe - dobrze jest schłodzić ser.





Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz