Za każdym razem, gdy robię coś z cynamonem, dom pchnie nieziemsko, a o smak wypieku nie muszę już pytać - to pewniak.
Składniki na ciasto:
- 3,5 szklanki mąki
- 24 g drożdży świeżych
- 1 jajko
- 80 g cukru
- 3/4 szklanki letniego mleka
- 1 szklanka puree z dyni (przepis tu tylko-bez przypraw)
- 45 g roztopionego masła
- szczypta soli
Ponad to:
Wykonanie:
Drożdże rozpuścić w odrobinie mleka, mąki i cukru.
Dodać resztę składników - wymieszać, a na koniec dodać 3/4 rozpuszczonego tłuszczu. Wyrabiać, aż ciasto będzie gładkie i sprężyste.
Przykryć ścierką i odstawić w ciepłe miejsce, aż podwoi swoją wielkość (około 2h).
Gdy ciasto wyrośnie, dzielimy je na 2 części. Na oprószonym mąką blacie rozwałkowujemy na cienki prostokąt - wielkość mniej więcej ma przypominać blachę do pieczenia.
Każdy prostokąt smarujemy resztą masła i obsypujemy cukrem z cynamonem.
Zwijamy mocno wzdłuż długiego boku i kroimy na kawałki.
Bułeczki układamy na wyłożonych papierem do pieczenia blachach i zostawiamy na pół godziny do wyrośnięcia. Następnie pieczemy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez około 15 minut.
Smacznego :)