środa, 19 lutego 2014

Kaczka w pomarańczach

Już od dawna "chodziła" za mną ta niezwykle ekskluzywna, francuska, a jakże prosta potrawa. Nie jest jak w wierszu Jana Brzechwy "Kaczka Dziwaczka", że na końcu jednak wychodzi nam zając :) Rzecz jest banalna...a dzieje się tak....



Umytą kaczkę nacieramy solą, pieprzem i majerankiem i zostawiamy na noc w lodówce.

Następnego dnia wkładamy ją do brytfanny razem z pomarańczami - ilość zależna jest od naszych upodobań oraz polewamy delikatnie olejem rzepakowym/oliwą.
Kaczkę pieczemy około godziny co jakiś czas polewając ja tłuszczem, który się z niej wytapia i sokiem z pomarańczy, znajdującym się w brytfannie.

Po wyjęciu z piekarnika studzimy ją.
Gdy kaczka ostygła kroimy ją na części i układamy na głębokiej patelni, zalewamy sosem, który został nam w brytfannie. Tu już łatwiej ocenić czy kaczka jest już wystarczająco miękka i krucha, więc dusimy ją według uznania.

Pamiętajmy, by temperatura w  piekarniku nie była zbyt wysoka - około 160 st max.





Smacznego :)

niedziela, 16 lutego 2014

Tarta z kremem kawowym

Weekend, więcej wolnego czasu, goście... pomysł na ciasto... coś innego, nowego. Tarta? Czemu nie? Ale o nowym smaku...

Spód:

  • 180 g mąki
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 100 g masła
  • żółtko
  • szczypta soli
  • 2 łyżki zimnej wody

Krem:
  • 300 ml śmietanki 30%
  • 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 2 łyżki gorącej wody
  • 200 g białej czekolady
  • 2 kostki czekolady do dekoracji (może być też kawa mielona)
Wykonanie:
       Do misy miksera wrzucamy przesianą mąkę, masło pokrojone w kostkę, sól, żółtko, cukier puder. Miksujemy wszystko na niskich obrotach, dolewamy 2 łyżki wody. Ciasto ugniatamy jeszcze chwilę w dłoniach. Zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na 2-3 h.
     Wychłodzone ciasto wkładamy między 3 arkusze papieru do pieczenia o wałkiem rozpłaszczamy je na placek, w miarę okrągły. Do nasmarowanej tłuszczem formy ( u mnie średnica 23 cm)  przekładamy nasze ciasto, dokładnie rozmieszczamy je na bokach. Rozłożone ciasto nakłuwamy widelcem, przykrywamy ciasto papierem do pieczenia i obciążamy ziarnami fasoli. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na 15 minut, następnie zdejmujemy papier i jeszcze pieczemy ciasto do złotego koloru. Po upieczeniu ciasto musi dobrze ostygnąć.
          Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, studzimy. Kawę zaparzamy dwiema łyżkami gorącej wody, studzimy. Ubijamy śmietankę na sztywno, wlewamy czekoladę i kawę. Dokładnie mieszamy i wylewamy na ciasto.
Wkładamy do lodówki na kilka godzin.
Przed podaniem dekorujemy, u mnie tarta czekolada. Ale możecie pofantazjować...

Smacznego!



poniedziałek, 3 lutego 2014

Tarta cytrynowa

Ma kolor słońca i cudowny orzeźwiający smak :)
Czekam na lato...

  
Składniki na spód (forma 28cm u mnie silikonowa):
  • 200 g mąki tortowej
  • 100 g masła (schłodzone, pokrojone w kostkę)
  • szczypta soli
  • 3 łyżki cukru
  • 1 jajko
Składniki na masę cytrynową:
  • skórka starta z 3 wcześniej umytych cytryn
  • sok wyciśnięty z tych 3 cytryn
  • 100 g cukru pudru
  • 60 ml śmietanki tortowej
  • 4 jajka
  • 3 żółtka
Wykonanie:

Wcześniej zagniecione i schłodzone w lodówce ciasto, rozwałkowujemy i rozgniatamy w formie do tarty, by zachodziło na jej ścianki. Nakłuwamy ciasto widelcem, przykrywamy pergaminem lub folią aluminiową, obciążamy suchą fasolą lub specjalnymi kamyczkami. Podpiekamy w nagrzanym do 190 stopni piekarniku przez 15 minut.

Do miski wlewamy sok z cytryny, dodajemy skórkę, cukier i ubijamy, aż cukier się rozpuści.
Cały czas ubijając dodajemy śmietankę, jajka i żółtka.

Gładką masę wlewamy na ciasto. Wkładamy do piekarnika i pieczemy około 20 minut, do ścięcia masy.



Smacznego :)