czwartek, 19 maja 2016

Sernik (i) moja Miłość

Według mnie, każdą ważna dla nas chwilę trzeba świętować.
Choćby w niewielkim stopniu, bo przecież mało jest czasu dla siebie, w ciągu lataniny każdego dnia.
Ale warto znaleźć dla siebie choć chwilę, by spojrzeć na siebie, na świat....jakby wszystko zwolniło....jakby liczyło się tylko tu i teraz.

Życzę każdemu z Was takich STOPów, choć czasem :)

A oto jak postanowiłam uczcić naszą kolejną już rocznicę ślubu (bo sernika nie robię codziennie :) )



Składniki na spód:

  • 180 g ciastek zbożowych
Po prostu je zmiksowała i ten pył rozłożyłam równomiernie na spodzie tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.


Składniki na masę serową:

  • 750 g twarogu półtłustego, 3x zmielonego
  • 300 ml śmietany kremówki 30%
  • 5 białek
  • 3/4 szklanki cukru
  • 20 g mąki ziemniaczanej
  • 20 g mąki pszennej
  • 1 cukier wanilinowy
Wszystkie składniki miksujemy razem, aż do połączenia składników, ale nie za długo, by nie potrzebnie nie napowietrzać ciasta.
Masę wylewamy spód i pieczemy w temperaturze 150 stopni przez około 50 minut.
Studzimy sernik przez pół godziny w piekarniku, potem na blacie, a na koniec wkładamy go na noc do lodówki.
Do dekoracji użyłam dżemu domowego ze zmiksowanej wiśni, ale polecam Wam zrobić tak jak Wam najbardziej smakuje - może świeże owoce?






Smacznego :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz