Może brzmi śmiesznie, ale serio.
Jedno i drugie uwielbiam i obawiam się, ze domownicy zaraz będą przesyceni tym bezbłędnym przepisem.
Do tego w kuchni miałam pomocnika.
Małe rączki Syna były zachwycone krojeniem rabarbaru.
Składniki:
Na ciasto:
- 500g mąki pszennej
- 1 szklanka cukru
- 3 lekko roztrzepane jaja
- szczypta soli
- 250ml letniego mleka
- pół szklanki oleju
- 50g świeżych drożdży
- 400g pociętego na małe kawałki rabarbaru
Na kruszonkę:
- 170g mąki pszennej
- 100g cukru
- 110g miękkiego masła
Wykonanie:
Mąkę wsypujemy do miski. W mące (w której robimy dołek) umieszczamy rozdrobnione drożdże. Dodajemy cukier i zalewamy mlekiem.
Odstawiamy na pół godziny, aż drożdże zaczną pracować.
Po tym czasie dodajemy resztę składniki i miksujemy mikserem do połączenia składników.
Ponownie odstawiamy, na około godzinę, aż ciasto podwoi objętość.
Formę na ciasto (prostokątną około 35 x22) wykładamy papierem do pieczenia.
Przekładamy do niej ciasto. Dodajemy rabarbar i kruszonkę.
Kruszonka powstaje po wymieszaniu palcami wszystkich składników.
Ciasto odstawiamy na kolejne 30 minut.
Ciężko tyle czekać, ale uwierzcie, że warto.
Piekarnika NIE NAGRZEWAMY. Ciasto wkładamy na zimno. Nastawiamy 170 stopni i pieczemy około godziny - do suchego patyczka i zrumienienia kruszonki.
Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz