Proste, bez zbędnych ceregieli zagniata się wszystkie składniki w robocie kuchennym.
Potem ciasto leżakuje, a rano można je upiec i na ciepło z mlekiem prosto od krowy...
Chyba się rozmarzyłam...
Składniki:
- 500 g mąki razowej
- 0,5 łyżeczki soli
- 3 jajka
- 200 ml mleka
- 0,5 szklanki oleju roślinnego
- cukier waniliowy
- 2 łyżeczki skórki pomarańczowej kandyzowanej
- 100 g cukru
- 20 g świeżych drożdży
- owoce (opcjonalnie - u mnie dżem malinowy)
Wykonanie:
Drożdże rozpuszczamy w letnim mleku. Następnie wszystkie składniki mieszamy ze sobą na gładką masę.
Przekładamy do formy do pieczenia (u mnie sylikonowa tortownica), układamy owoce (opcjonalnie).
Wstawiamy do lodówki na minimum 8h, aby wyrosło (wiem, że brzmi to absurdalnie, ale ciasto wyrośnie).
Po upływie tego czasu, piekarnik nagrzewamy do 170 stopni, a ciasto wyjmujemy z lodówki, żeby przez 30 minut się ociepliło.
Pieczemy przez około 60-70 minut.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz