Czekolada, czekolada, czekolada....
Mało kto wie, że ten przysmak zawiera kofeinę, w związku z tym przestałam się dziwić sama sobie, że prawie zawsze towarzyszy mi do filiżanki brązowego napoju :)
A co do tego ciasta...
No cóż jest idealne do małej czarnej :)
Składniki:
- 1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżka gorącej wody
- 10 dkg masła
- 15 dkg gorzkiej czekolady
- 1opakowanie cukru waniliowego
- 4 duże jajka
- 20 dkg zmielonych migdałów
- 1,5 szklanki cukru
Wykonanie:
W rondelku rozpuścić masło z czekoladą, dodać kawę rozpuszczoną w łyżce wody. Wymieszać na gładką masę zz cukrem waniliowym. Odstawić do wystudzenia.
Białka ubić na sztywno i cały czas ubijając dodać połowę cukru.
W drugiej misce utrzeć żółtka i resztę cukru na kremową masę.
Do żółtek wlać czekoladę i wymieszać łyżką. Dodać zmielone migdały i ponownie wymieszać.
Dodać połowę piany i delikatnie mieszać. Dodać resztę piany. i wymieszać.
Przełożyć do tortownicy, na spodzie której ułożony jest papier do pieczenia
Piec około 50 minut w temperaturze 180 stopni.
Zostawić do wystygnięcia i przechowywać w lodówce.
Smacznego :)
Bardzo lubię takie ciacha. Intensywnie czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńAle pyszności <3
OdpowiedzUsuńdaj znać jak wypróbujesz :)
OdpowiedzUsuńja mam ochote na Twoje cynamonowe ze śliwkami