Składniki suche:
- 1 i 1/2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- ½ łyżeczki sody
- 1 szklanka brązowego cukru (może być mniej)
- 3 łyżki kakao
- 1 szklanka mleka
- ⅓ szklanki oleju
- 1 duże jajko
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Dodatkowo:
- brzoskwinie z zalewy
- 150 ml śmietanki kremówki (30%)
- opakowanie serka Philadelphia
- 3 łyżki cukru pudru ( wg uznania, może być więcej)
- odrobina niebieskiego barwnika spożywczego
- groszki czekoladowe
Składniki suche i mokre
wymieszać w osobnych miskach. Następnie połączyć w jednym naczyniu.
Wypełniać papilotki ciastem do połowy wysokości, do każdej babeczki
dodać kawałek brzoskwini. Piec ok. 15 minut w 200 stopniach.
Śmietankę ubić na
sztywno, dodać serek, cukier puder i barwnik spożywczy. Dekorować
babeczki za pomocą szprycy bądź rękawa cukierniczego. Po wierzchu
posypać groszkami czekoladowymi.
Widzę, że jesteś specjalistką od cupcakes :) Mi nigdy takie równiutkie nie wychodzą :( Gdzie kupujesz barwnik i te czekoladowe groszki?
OdpowiedzUsuńTo tak naprawdę moje pierwsze kroki z kremem :) Barwniki kupiłam na allegro (mam takie w proszku) a groszki w Almie. Ale w Realu kiedyś też widziałam.
OdpowiedzUsuńale smerfne!!!!!!
OdpowiedzUsuńSmerfastyczne! :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam