A jednak. Udydłałam się i teraz dydłać się będę częściej.
Składniki:
- 500g ziemniaków
- 150g sera białego
- 2 jajka
- 1 szklanka mąki pszennej
Wykonanie:
Ugotowane ziemniaki przepuszczamy przez praskę razem z serem - ja użyłam końcówki "miażdżącej" w robocie kuchennym. Dodajemy mąkę i jajka i zagniatamy. Ilość mąki podana w przepisie jest czysto teoretyczna - ciasto nie może nam się kleić do rąk, bo inaczej rozleci się podczas gotowania.
Z ciasta formować wałeczki, podsypując lekko mąką. Pokroić na kluski.
Wrzucać na wrzącą, posoloną wodę. Gotujemy 2 minuty po wypłynięciu.
Układać na talerzach, by się nie posklejały - jeżeli chcecie je np. zamrozić.
Metod jedzenia kopytek u nas w domu jest tyle, ile jego mieszkańców :) Ja uwielbiam z cukrem i cynamonem, młodszy syn z samym cukrem, starszy z samym cynamonem, a mąż z bułką tartą i mięsem :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz