Składniki:
- 3 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 1/3 szklanki gorzkiego kakao
- 1/2 szklanki cukru
- 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 opakowanie przyprawy piernikowej
- szczypta soli
- skórka otarta z 2 małych pomarańczy
- 180 g masła
- 1 jajko
- 1 szklanka miodu (mój prawdziwy z pasieki mojego Taty :)
- 40 g gorzkiej czekolady (rozpuszczonej w mikrofali)
- 0,5 białej czekolady i orzeszki do dekoracji
W rondelku umieścić masło, gorzką czekoladę, miód i przyprawę korzenną. Rozpuścić i ostudzić.
W misce przesiać mąkę, kakao, sól, cukier, następnie wbić jajko, powoli dolewać ostudzoną mieszankę masła i miodu. Połączyć z otartą skórką pomarańczy. Wymieszać, przykryć folią i odstawić do lodówki na kilka godzin.
Następnie rozwałkować kawałek ciasta na grubość 2-3 mm, wycinać foremkami dowolne kształty. Piec na papierze do pieczenia ok 10 minut w temp. 180 stopni.
Dekoracja u mnie z rozpuszczonej białej czekolady i orzeszków.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz