Włoska kuchnia? Moja miłość... prosta, szybka, pyszna! Ciągle mam w pamięci smak makaronu czy pizzy z Mediolanu czy Rzymu. Tak niepowtarzalny i zadziwiający...
Chciałam mieć chociaż jego namiastkę. I to był bardzo dobry pomysł. Przyznaję się, że nie zaglądałam do żadnego przepisu, a natchnęła mnie reklama telewizyjna Biedronki. Naprawdę!
Składniki na 2 porcje:
- makaron ugotowany al dente ( u mnie makaron-kluseczki)
- suszone pomidory (0,5 słoiczka)
- 2 ząbki czosnku
- pół garści orzechów włoskich
- sół, pieprz
- prażone pestki dyni i prażone migdały w płatkach
Makaron gotujemy w osolonej wodzie aldente (gotujemy go przed samym podaniem, aby był gorący). Odcedzamy go, bez płukania wodą!
Suszone pomidory wkładamy do miski, dorzucamy czosnek przepuszczony przez praskę, orzechy włoskie, dolewamy 3-4 łyżki oliwy z zalewy pomidorów. Wszystko blendujemy blenderem. Doprawiamy solą i pieprzem. Powstałą pastę mieszamy z makaronem (powinien być jeszcze gorący).
Podajemy posypany prażoną dynią i płatkami migdałów (oczywiście wg uznania).
Smacznego!